Hotel Presa di Finica

Widok z balkonu

Pokoj

Pokoj

Plaża

Altanki

Pokój

Budynek hotelu

Widok z pokoju na pierwszym piętrze

Ресторан

Еда была очень вкусная

Еда

Сладости в ресторане

Вид отеля

Бассейн

По дороге на пляж

Море

Reception

Basen

Okna w budynku frontowym nie pozwalają na zrobienie wyraźnego zdjęcia, gdyż nie są myte od jakiegoś czasu. Zdjęcie pokazuje jedyne miejsce gdzie hotel ma 5 gwiazdek = na szczycie frontu drugiego budynku hotelowego. Ciekaw jestem kto i kiedy odstrzeli nadmiarowe 2 gwiazdki

W pilocie od niewielkiego odbiornika TV zabrakło klapki i tak już zostało

Dozownik mydła jest mocowany na silikon i jak raz odpadł, to już się nie chciał przykleić. Za to jest działające gniazdko, regularna suszarka do włosów

Po powodzi od której ucierpiały drzwi, trochę pleśni zagościło na dobre w fugach. Płytki glazury nie są myte

Była powódź (kiedyś) i drzwi lekko napuchły

Takie ceny są być może uzasadnione w 5-gwiazdkowym Hotelu, ale tu to jest groteska. Zwracam uwagę na dowolne przeliczniki $/EURO. Mało kto korzysta z płatnej opcji baru - lewa strona menu króluje

Wszystkie fotele na tarasie noszą ślady pobytu i odlotu drobnego ptactwa. Niekiedy ślady te kiepsko schodzą, ale jeśli się ich wcale nie usuwa, to wyglądają właśnie tak

Wielkie brawa dla tego stolika. Po dniu intensywnego odwadniania się na skutek \"klątwy sułtana\" ryz i kukurydza z wody na kolację, to największy rarytas. W inne dni ryż ten znakomicie nadaje się do uzupełnienie zupy pomidorowej. Po dodaniu koperku niekiedy dostępnego na stole z zieleniną czujesz ssie jak w domu

Czasem jeszcze bywa melon. Nie rozumiem czemu nie ma pomarańczy

Tak wygląda hotelowa pizza. Po upieczeniu krojona w kawałki (nie próbowałem, ale jest jadalna).

Grill za nami, a dalej frytki, makaron z jakimś czerwonym sosem ala spaghetti, dalej mini-pizza

Ta rybka wędruje prosto na grill i smakuje zupełniej jak kurczak. Ryba z tac wewnątrz restauracji nie jest złą, ale daleko jej do tej.

Przez kilka dni w pobliżu tego urządzenia zalatywało amoniakiem (w języku bardziej niespecjalistycznym = moczem). Nie pijcie jeśli nie musicie.

Zimne napoje w restauracji na kolację (i lunch, i śniadanie). Soki owocowe rozcieńczane

kafejka internetowa i kącik dla miłośników Playstation. Za nami niewidoczne stoły do bilarda i cymbergaja. Po prawej wyjście z budynku na basen główny (budynek w głębi)

Lustro w windzie od drzwi nie lepsze. Przyznać trzeba, że od czasu do czasu było przecierane

Drzwi windy od wewnątrz - nie myte przez cały pobyt

Kursy walut wymienianych w recepcji. Czasem się tam wymienia, bo lodziarz znienacka nie chce przyjmować ani EURO ani $.